Strzyżenie agresywnych zwierząt


pies na różowym tle

Od wielu lat prowadzę profesjonalny salon groomerski, dlatego niestraszne jest mi strzyżenie agresywnych zwierząt. Jeśli Twój pies nie przepada za wizytą u fryzjera i okazuje to w bardzo wyraźny sposób, możesz zdać się na moje doświadczenie i wiedzę z zakresu tzw. psiej psychologii.

Dla właścicieli wyjątkowo niespokojnych zwierząt również mamy rozwiązanie. Mój salon groomerski połączony jest z kliniką weterynaryjną, więc na miejscu zawsze jest doświadczony lekarz, który gotów jest przyjść na pomoc, przygotować czworonoga do procedury, czy za prośbą właściciela wykonać strzyżenie pod środkami uspokajającymi.

To także od człowieka zależy, czy pies będzie stresował się jeszcze bardziej. Doświadczony groomer wie, że powinien pomóc czworonogowi w minimalizacji lęków. Dzięki temu, że do każdego zwierzęcia podchodzę indywidualnie, udaje mi się wypracować metodę pozwalającą na współpracę. Bardzo ważna jest stanowczość i cierpliwość. Nie zapominam także o pochwałach, które motywują nawet najbardziej zdenerwowane psy. Chcę, aby Twój pupil skojarzył sobie wizytę w salonie z czymś przyjemnym.

 

Jak przygotować psa do pierwszej wizyty u groomera?

Zachęcam do tego, aby odpowiednio przygotować swojego czworonoga przed pierwszą wizytą u stylisty. Warto wcześniej oswoić psa ze szczotką lub furminatorem, dzięki czemu zwierzę będzie przyzwyczajone do czesania i pozostałych zabiegów pielęgnacyjnych. Po przekroczeniu progu salonu pozwól swojemu psu obwąchać i sprawdzić każdy kąt. Dzięki temu zwierzę poczuje się pewniej. Staram się zawsze zachęcić czworonożnego klienta do interakcji – w tym celu, po otrzymaniu zgody właściciela, chętnie częstuję pieski smakołykami.

Zastanawiasz się nad tym, czy zostawić swojego psa w salonie? Jeśli wiesz, że Twój pupil cierpi na lęk separacyjny lub ma duży problem z wyregulowaniem emocji, wówczas powinieneś zostać. Pamiętaj tylko o tym, aby nie rozczulać się nad psem, który dałby wszystko, żeby tylko uciec z salonu. Bądź opanowany, dzięki czemu zwierzę zrozumie, że nic złego się nie dzieje.